Róże są doceniane i uprawiane przez człowieka od kilku tysięcy lat, natomiast od kilkuset lat tworzone są niezliczone odmiany tych roślin, posiadające różny wygląd i cechy.

Najczęściej w ogrodach spotykamy róże w formie niskich lub wysokich krzewów, rzadziej w formie pnącej. Ta sama odmiana może również zmieniać swój charakter w zależności od klimatu – krzaczasta róża posadzona w zimnym i suchym klimacie może stać się różą pnącą, jeżeli znajdzie się w miejscu o większej wilgotności i wyższej temperaturze wieloletniej.

Podział róż jest bardzo umowny i zmienia się w miarę tworzenia nowych odmian. Najczęściej dzieli się te rośliny na takie grupy jak: róże miniaturowe, okrywowe, rabatowe, szlachetne, małe róże parkowe, róże parkowe oraz róże pnące.

Sadzenie

Zanim przystąpisz do sadzenia róż warto skupić się na trzech rzeczach:
– wybrać zdrową odmianę (np. róże oznaczone symbolem ARD – szczególnie odporne),
– przygotować słoneczne i przewiewne stanowisko,
– zastosować żyzne i wilgotne podłoże.
Dołek musi być odpowiednio głęboki, żebyś nie musiał zwijać korzeni. Nie stosuj nawozów mineralnych podczas sadzenia róż. Możesz natomiast wykorzystać nawozy organiczne, takie jak kompost lub obornik, które najlepiej umieścić w wykopanym dołku i delikatnie wymieszać z otaczającą ziemią. Jeżeli nie masz takich nawozów, a chcesz wesprzeć roślinę podczas sadzenia, to możesz wykorzystać nawozy otoczkowane, które stopniowo uwalniają substancje odżywcze.

Na glebach lekkich sadzimy głęboko. Zabezpiecza to roślinę przed przesuszaniem i mrozem w zimie. Na glebach ciężkich, mniej przepuszczalnych sadzimy płycej, ponieważ podczas deszczowej pogody mogą butwieć gałęzie przy podstawie. Podczas sadzenia potrząsaj drzewkiem, aby korzenie dokładnie otoczyły się ziemią. Po posadzeniu należy przydeptać ziemię i bardzo obficie podlać roślinę (minimum 10 litrów wody). Dzięki temu ziemia dokładnie obejmie korzenie i zasili roślinę. Dobrze jest przez kilka tygodni od posadzenia utrzymać wokół rośliny kopczyk, który uchroni ją przed przesuszającym wiatrem. Dzięki temu uniknie stresu związanego z nagłymi niedoborami wody.

Pielęgnacja

Pierwszą czynnością, z którą nie możesz zwlekać na wiosnę, jest rozgarnięcie kopczyków (zabezpieczeń zimowych). Zaraz po odkryciu roślin warto je nawieźć, ponieważ zanim nawozy dostaną się w głąb ziemi minie trochę czasu, a w momencie kiedy róże zaczynają rosnąć nawóz powinien być już w zasięgu korzeni.

Wiosną przytnij róże zanim rozpocznie się wegetacja, aby jak najszybciej skierować energię wzrostu na rozwój pędów, które będą kwitły. Cienkie i martwe pędy wytnij całkowicie, średniej wielkości pędy przytnij nisko, największe troszkę wyżej. Jeżeli rośliny były sadzone na jesień, to dobrze jest na wiosnę jeszcze bardziej je przyciąć (zostawić około 5-cio centymetrowe pędy).

Latem, podobnie jak na wiosnę wykonuje się cięcie pielęgnacyjne, które pobudza roślinę do ponownego zawiązania kwiatów. Jeżeli cięcie letnie wykonasz nisko, to drugie kwitnienie później się zacznie, niż jakbyś przyciął roślinę nieco wyżej. Jeżeli zależy Ci na szybkim ponownym kwitnieniu, możesz na bieżąco przycinać pędy z przekwitniętymi kwiatami – wtedy przejście pomiędzy kolejnymi kwitnieniami będzie praktycznie niezauważalne. Ważne, aby roślina nie zawiązała owoców, ponieważ wtedy nie ponowi kwitnienia.

Jesienią usuwa się uszkodzone lub suche pędy. Generalnie przyjmuje się, że we wrześniu róże powinny wchodzić w stan spoczynku, dlatego nie pobudzaj już ich w tym czasie do wzrostu poprzez cięcie, ani nawożenie azotowe. Dobrze jest otoczyć róże korą. Najlepiej jeśli będzie ona przekompostowana (przez przynajmniej pół roku), ponieważ świeża kora ma garbniki, które negatywnie wpływają na wzrost roślin. Jeżeli rozsypiesz korę na rabacie z różami, to pamiętaj, że rośliny wymagają wtedy większego nawożenia azotowego, ponieważ azot jest pochłaniany przez korę (która później i tak uwolni część tego azotu). Pamiętaj, że róże nie lubią mieć mokrych liści, ale lubią wilgotną glebę.

Rośliny te najlepiej nawozić trzy razy w roku: na wiosnę (największa dawka), w połowie lub pod koniec maja oraz po pierwszym kwitnieniu. Jeżeli chcesz nawozić w innych terminach to pamiętaj, żeby od połowy lipca nie podawać już nawozu z azotem, natomiast możesz dodać potas, który wspomaga dojrzewanie drewna, w wyniku czego roślina zacznie przygotowywać się do zimy.

Najlepszym przygotowaniem róży do zimy, oprócz właściwej pielęgnacji w ciągu sezonu, jest jej zakopczykowanie. Polega ono na obsypaniu krzewu ziemią, która może być wymieszana z kompostem. Kopiec taki ma około 20 cm wysokości. Jeżeli róże są posadzone blisko siebie to łatwiej jest okryć je gałązkami świerkowymi lub jodłowymi.